lip 20 2003

Ale sie dzisiaj uśmiałam...


Komentarze: 0

...byłąm u kumpeli Kingi która mieszka w wieżowcach, każdej osobie która jechała windą machałam, wystawiałam język albo coś takiego. Ludzie robili fajne miny, a ja miałam z nich ubaw. Niestety później jechała siostra kolegi Krzyśka która mnie bardzo nie lubi. Ja wyskoczyłąm i zaczełam robić głupie miny, niestety za późno spostrzegłam że to ona... Popatrzyłą sie na mnie z irytacją. A ja ... rykłąm śmiechem, niestety na dole gdy schodziłąm stała przed klatką... wyszłąm dalej sie śmiejąc a ona nic nie mówiłą, tylko jak zwykle popaczyłą sie wrednie...

zyrafa36 : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz