Limerki

Wiem że nadal niewiele osób czyta mojego blogaska ale jak by nie było to wiecej niż na początku ... wiem że te moje beznadzijne wierszyki już były na moim blogu ale nikt ich nie skomentował może teraz mi ktoś napisze co o nich myśli? naprawde prosze was napiszcie nawet ze wam sie nie podoba ... ale bedze sie cieszyć że ktoś ja przeczytał wreszczie


Eurowizje oglądałam
I cały czas zlewałam
Aż troje nie wygrało
To mnie na duchu podtrzymało



Rano lewą nogą wstałąm
I do szkoły spierdalałm
W budzie pierwszy był angielski
Lepiej było słuchać Eski

W poniedziałek fiza była
Baba jak zwykle coś pierdoliłą
Wydarłą sie znowu na kota
Powiedziała żę Fabian to ciota
Wybiegłą wkórwiona z klasy
Oto szkolne rarytasy...


Buty sobie uciapałam
Bo w błoto sie wjebałąm
Potem w Mini-Mal chusteczki kupiłąm
Gdy przyszłąm do domu Nirvane póściłąm
Książke otwożyłąm S();