Archiwum 04 września 2003


wrz 04 2003 to co mineło i to co jest teraz...
Komentarze: 7

wiem ze już troche czasu nie pisałam co u mnie nowego wiec tak w skrócie ... we wtorek praktycznie cały dzień płakałam może w blogu_samobójczyni napisze dlaczego zastanowie sie... ale nie jest to błachy powód i bardzo cierpie przez wszystkie dni przez to...w środe przyszłąm z budy tak samo jak i w we wtorek... czyli po 15.20 odrazu zjadłąm obiad i późniejszy czas spedziłąm przy kompie... i szczeże mówiąć byłąm naprawde z zaskoczona jak mam o 20.30 zawoła mnie na kolacje.. czas tak szybko mi zleciał ... chociaż czułam też ból jak mi toważyszył we wtorek ... i niestety dalej bardzo silnie zaznacza swoją obecność od poniedziłaku (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi) ... a dziś przyszłąm sobie dość wcześnie ze szkoły bo przed chwilą ... mieliśmy lekcje z igorem (najbardziej wymagającym nauczycielem w budzie ) igor uczy historii mówiliśmy na niezbyt ciekawy temat i pisaliśmy też wymagania na jakąś tam ocenke... choć historia nie wchodzi mi łątwo do głowy to raczej wiekszość zeczy zapamietałąm ... mieliśmy też lekcje z tą pieprzoną piekarą ... ale to już możecie sie domyśleć jak było... dziś i wczoraj miałam tylko fajnie bo poieważ nie chodze na relke ide sobie na godzinke do dompciu i moge powiedzieć że nawet mi sie to podoba :) nic kończe już i bede klikać z alką na gg no i może jolą jesli bedzie ale ostatnio słyszałam ze ma bardzo dużo już na samym począsku zadane wiec myśle że nie bedze jej zawracać głowy ... pozdrawiam je obie oraz czytalników ... : D papapa S();

zyrafa36 : :