i pomyślałm że jeszcze coś wam napisze, dowiedziałm sie że jutro już o 8.10 odjedża mi pociąg... straszne jak ja wsztane, przecież przed 7 bedziemy musieli wyjść z chaty żeby dojechać do tych pieprzonych mysłaowic.... och nawet nie wiecie ajek ja lubie spać sobie smaczne : ) ale co tam jak bedzie gdzie siąść to otworze pamietnik i coś wam napisze.. tak jak obiecywałam ... wyśle do ali też pare smsków to wam terz je przepisze...
mówie wam jaka beznadzieja mam takie BRUDNE WŁOSY a wode mamy narazie tylko zimną ciekawa jestem jak ja sobie umyje włosy i sie wykompe... maciek może naprawde złoże ci wizyte ; ) hahaha
kiedys pisałam o piosence o.n.a. zatytułowanej mrok oto jej tekst...
Mrok Wzięłam to, co miałam wziąć, by przestać żyć i nienawidzić. Przeszkadzam sobie. Mam jeszcze tylko parę chwil, by powiedzieć Ci to, Co we mnie umiera teraz. Wiem, nie byłeś tego wart i chociaż dziś odchodzę Kocham Cię. Teraz kiedy tracę puls, umieram po raz pierwszy, Nie wiem jak to jest... To się dzieje w mojej krwi, zobaczę czy tak boli. Czuję, że tego właśnie chcę. Klęcząc obok Twoich stóp pogrążyłam siebie. Nie mam już swojej godności. Zobacz jak pięknie jest po prostu zabić się z miłości. Widzisz na co mnie stać. Uciekam w śmierć, oddycham nią, ale ciągle nie wiem co Było ze mną nie tak. Zostawiam siebie, Ty tak zrobiłeś. Wcale nie czuję, że mi przykro. Może tylko trochę boję się. Nie jestem taka, by mną pomiatać, ale powiedz czemu ja Byłam gorsza od niej... Popatrz na mnie właśnie teraz, popatrz na to jak umieram. Popatrz jestem taka piękna, gdy odchodzę tak daleko. Rozwiany włos, blada twarz. Nie będziesz więcej znęcał się. Oddaję teraz swoje ciało, ona strawi je dokładnie. Kocham Cię, ratuj mnie, zimno mi, ciemno jest. Tutaj wcale Ciebie nie ma. Nie mogę wrócić, jest za późno. Błagam przyjdź, zabierz mnie... UMIERAM, UMIERAM, UMIERAM...