zyrafa36

nawet niewiecie jak mi smutno że już jade ... naprawde zaczynam za wszystkimi za wczasu tesknić : ( z wieloma osobami nie widziałam sie od zakończena roku szkolnego... tyle czasu dlaczego ja nie ciesze sie z tego że moge wszystkich swoich znajomysz widywać codziennie w budzie ? dopiero w wakacje mi to na myśl przychodzi... chociaż niektórych i tak nie zobacze.... martynki, magdy, kasi, macka , konrada i wielu innych osób które baaardzo polubiłąm... takie jest życie ; (
Już jutro z samego rana jade, beznadziej... przez dwa tygodnie zero dostępu do kompa... ja przecież oszaleję ; ( to chyba już moja ostatnia notka przed wyjazdem ... a wiec wszystkim życze miło spedzonych chwil w domku w którym tak bym chciała zostać ... papapa trzymajcie sie : * S();

to strasznae ja tak chce zostać a tu nie moge trzeba jechać z mojom sztywną rodzinką... no i przez całe 2 tygodnie nie bedzie zadnej nowej notki... ale jak przyjade to obiecuje że przepisze w szystko BEZ CENZURY z mojebo pamietnika także bedziecie mieli co czytać... moje myśli i uczucia z całebo pobytu nad morzem i obiecuje że przepisze dosłowne WSZYSTKO... hehe maciek sie ucieszy ; ) zawsze chciał zębym piszała wszystko tak jak w pamietniku... ale byb było jakby te moje notki przeczytałm moja pojechana rodzinka... ale w końcu to dla bezpieczeństwa zmieniłam nazwe bloga na xywke z pedałówy ... wtedy byłam wyższa od wszystkich prawie o głowe wiec co niektóre osoby tak na mnie mówiły... terza za to sie śmieją że niewiele urosłąm ... ostatno kuba (z którym tańczyłąm poloneza) do mnie "milena aleś ty urosłą" i sie śmiał bo już jest o wiele wyższy odemnie... chociaż jeśli chodi ochłopców to oczywiście wole wyższych : ) i ponownie przepraszam z błedy... : ) S();

zaczełąm włąśnie czytać blog Julki jest jeszcze smutnijszy niż poprzedni który czytałam... a wydawało mi sie ze napewno nic bardzij wzruszającego nie da sie znaleźć na tych stronach- jakże sie myliłam : ( prosze wczystkich któży przeczytają tą notke o zajżeni na ten wspaniały blog chociażby dla Julki by pokazać jej że nie byłą sama... jeśli któś zna adresy podobnych blogów bardzo prosze o to zby w waszym komentarzu znalazł sie link...

nawet nie wiecie jak mi przykro ze taki los może każdego spotkać ... powinniśmy zastanowić sie nad swoim życiem i maksymalnie je wykożystać a także zapamiętajmy "śpieszmy sie kochać ludzi- tak szybko odchodzą"

przeczytałam właśnie blog który poleciłą mi Martymnka. można powiedzieć ze każdy blog jest taki sam jednaknie w tym wypadku to napewno nie jest prawdą... nie będe wam pisać o co chodzi ale zapowiem że przydadzą sie KONIECZNIE chusteczki... a wiec czytajcie pamietnik zmarłego na http://www.pamietnik-zmarlego.blog.pl/ ...
byłam dziesiaj u koleżanki Martynki spoczko sobie pogadałyśmy... zamiast robić jej bloga ale co tam : ) bardzo mnie zaskoczyła z tym że miała wiele książek a także Swiadków Jechowy... mówiłą ze jej przyjaciólka jejst świadkiem i ze lubi czytać naszą literature, naprawde byłam cała HAPPY !
Byłąm też dzisiaj ze starszą w sosnowcu, kupiłam sobiwe zarombistą kukienke w big starze spotkałąm terz dziewczyny odemnie z g7 jedna której nie znam a druga to koleżanka patrycja... ogólnie rzecz biorąc był to dość ciekawy dzień ... a i jescze bym zapomniała PRZEPRASZAM WSZYSTKICH ZA BŁEDY ORTOGRAFICZNE : )
S();