Komentarze: 0
to tylko pruba czy wyjdzie mi to co chiałąm....
to tylko pruba czy wyjdzie mi to co chiałąm....
niedawno pożyczyłam sobie od kasi książke... "hera moja miłość" dość gfajna przecztałm już ją... opowiada o jakimś tam jacku o tym ze zaczynał od maryśki... jego braciszek raz zapalił i sie powiesił... i inne taki tam rzeczy... chociaż powm wam zę tytuł jest nieco mylący... zgadzam sie - jacek brał here ale to też w wiekszyum stopniu dotyczyło takiej komety- tak sie nazywała ... miała na piersi wytatułowane serce i na tym sercu litere H... on sam powiedział ze powinni na nią mówić hera a nie kometa... i tak myśle ze to głuwnie chodziło o ty ze on kochał komete... na oczywiściwe cała historia skończyłą sie na tym ze go z chaty matka wywaliłą... a powiem trafił na odwyk... no i sie skończyło tym ze... eee tam czy to ważne ?? dobtrze sie skończyło :D
niedawno przyszłąm ze szkoły... jestem troszke zmeczona... :( ale ciesze sie bo jutro jade do katowic i kupie sobie bilecki na koncert KAZIKakupie sobie też 2 naszywki KAZIK i KORN... myśłe ze jutrzejszy dzień fajnie mi zleci... chociaż boje sie tych kalsówek wszystkich :( ale to już normalne co nie???
już po burzy...nawet niewiecie jaka jestm szcześliwa... z mamą sie pogodziąłm i jest naprawde wspaniale... poprostu niezwykle ciepło wspominam piątek... wtedy płakałam ale ze szcześcia... co naprawde bardzo żadko mi sie zdarza... [wogóle to nawet niewiecie jak sie ciesze ze mam tego swojego bloga... ]
dziś było dość fajnie w budzie... sztuka dobrze mi poszłą i jestm na 99% pewna ze dostane 5 :) dostałąm też 4 z angielskiego za list... no niestety ... ale zato sie ciesze ze wiem przynajmniej co miałam źle...
głupia piechota kazałą mi też napisac sprawozdanie z wycieczki... :( chociaz może i to dobrze...?? powiem jej jutro że podejde do tego chumorystycznie... już sobie nawet troche zdań wymiśliłąm... "po długich 2 godzinach wreszcie dotarliśmy z wywieszonymi jezorami na rówenice..." chekawe co mi powie ale nie chce pisać tkich ztywnych zdań... albo np. "po wspaniałej wycieczce nadeszły chwile pokuty... chłpcy zaczeli sie źle czuć i bolała ich głowa... oczywiście z niewiadomych przyczyn..." heheeh myśłe ze fajne bedzie ...
jak ja dawno nie dodałam żadnej notki... ale co tam... mozna to nadrobić :D żeby nie piszać tego samego zapraszam do mojego 2 blogu... (dla niewtajemniczonych blog_samobójczyni)... dziś z kumpelą robiłąyszmy sonde w budzie na temat... najpaskudnieszy nauczyciel w naszej budzie ... narazie prowadzi piekara i igor...